Marki w Polsce oraz za granicą - czym różnią się reklamy w poszczególnych krajach?


Globalne marki zależnie od państwa stosują różne kampanie reklamowe dostosowane do kultury danego kraju. Jak wiadomo, kultura wschodnia zdecydowanie różni się od tej zachodniej, a co za tym idzie, aby zdobyć klientów, dana marka musi dokładnie przemyśleć reklamę wypuszczaną na ichni rynek. 


Stany Zjednoczone

W USA ludzie potrzebują w reklamach prostego języka. Ważna jest dla nich emocjonalność, komunikacja bezpośrednia, czyli informowania danej jednostki twarzą w twarz. W reklamach w Stanach ludzie wymagają humoru, gdyż wszystko, co nie jest z nim związane, jest dla nich nudne.

Japonia

W Japonii ludzie szczególnie postrzegają w reklamach prostotę oraz spokój. W kulturze Japońskiej panuje szczególny szacunek do osób starszych, wartości rodzinne oraz zaufanie. Wszystko to znajduje swoje odpowiedniki w japońskich reklamach.

Polska

W Polsce w reklamach panuje prostota, co oznacza stosowanie prostego języka. Wszelakiego rodzaju żarty, nawiązanie do seriali oraz różnych filmów. Nie można zapomnieć również o symbolach nawiązujących do historii oraz tradycji naszej ojczyzny.

Niemcy

Komunikacja w reklamach u naszych zachodnich sąsiadów również zupełnie różni się od innych narodów. W Niemczech odbiorcy cenią sobie w reklamach racjonalność, brak różnego rodzaju symboli. Ludzie oczekują zwięzłych informacji oraz jasnego oraz wyraźnego języka.

Kolory w reklamach

Kolory mają ogromny wpływ na reklam w poszczególnych częściach świata. Przykładowo kolor czarny jest kolorem, który w większości krajów oznacza żałobę, depresję lub śmierć, czyli jednym słowem smutek. Zaś kolor biały oznacza czystość, niewinność oraz spokój. Koniecznie trzeba uważać również na symbole, które podobnie jak kolory, mają kompletnie inne znaczenie w różnych zakątkach Ziemi.


Głośne faux pas marek

Coca-Cola wchodząc na chiński rynek zakupiła numer infolinii z samymi czwórkami. Jak później się okazało, był to kiepski zakup, gdyż w Chinach liczba 4 jest kojarzona ze śmiercią. Chińczycy są przesądni na tyle, że czasami nawet w blokach nie ma czwartego piętra lub też omijają domy z tym numerem.

Gerber także nie popisał się researchem. Osoby od marketingu zapomniały chyba, że w Afryce mniej więcej połowa ludności ma problemy z analfabetyzmem. Co oznacza, że co druga osoba nie potrafi czytać. Inne globalne marki nie miały żadnego problemu z dostosowaniem się do rynku Czarnego Lądu, czyli ukazywały tylko rzeczy, które znajdują się w opakowaniu. Zaś Gerber nie dostosował etykiety swoich produktów, przez co produkt mógł zachęcać do kanibalizmu.

Analiza rynku w danej części świata jest bardzo ważna, biorąc pod uwagę przeróżne czynniki - od liter, przez cyfry, kolory, a nawet przesądy. Przez zapoznanie się z kulturą konkretnego kraju można uniknąć wielu niepotrzebnych wpadek.

Przeczytaj także: seksizm w reklamie

0 Comments:

Prześlij komentarz